Angielski to język, o którym można powiedzieć, że jest powszechnie znany na świecie. W Polsce dzieci uczą się go w szkołach od najmłodszych lat. Z tym językiem możemy spotkać się na każdym kroku. Można go usłyszeć w większości filmów z lektorem lub napisami. Często szukając naukowych, wartościowych dzieł, trafiamy na te anglojęzyczne. Znajomość angielskiego jest również niezwykle przydatna, gdy jedziemy za granicę. Po angielsku można porozumieć się w praktycznie każdym kraju. To wszystko sprawia, że jesteśmy zmotywowani, aby się go nauczyć i to działa, ponieważ większość społeczeństwa zna język angielski w stopniu pozwalającym na komunikację. Jednak aby oglądać filmy, czytać książki oraz artykuły w oryginalne i móc swobodnie porozumiewać się z rodowitymi Anglikami na różne tematy, nie wystarczy nauczyć się języka angielskiego z podręcznika. Dlaczego? Ponieważ jest on wyjątkowo bogaty w idiomy. Dlatego, aby w pełni rozumieć, co ma na myśli anglojęzyczny rozmówca, często konieczna jest znajomość sensu idiomów. Ponadto, niektóre są bardzo zabawne, dlatego ich nauka to prawdziwa przyjemność. Poniżej przedstawimy najciekawsze z nich.
Co to są idiomy?
Zanim przejdziemy do listy idiomów warto przypomnieć sobie, czym tak właściwie one są. Idiomy to krótkie powiedzonka, których znaczenie jest przenośne. To tzw. „osobliwości językowe”, które znaczą zupełnie coś innego niż wskazuje na to ich dosłowne tłumaczenie. W języku polskim jest ich również mnóstwo, do najpopularniejszych należą „urwanie głowy”, „na czarną godzinę” oraz „piąte koło u wozu”.
Idiomy angielskie
Przechodząc do sedna, przedstawiamy listę pięciu ciekawych idiomów angielskich i ich przenośnego znaczenia. Wystarczy zwrócić uwagę na to, jak ich dosłowne tłumaczenie się od niego różni, aby sobie wyobrazić do jak dużych i zabawnych nieporozumień może dochodzić przez brak znajomości idiomów.
Every cloud has a silver lining – to idiom z bardzo optymistycznym przesłaniem, którym powinniśmy kierować się w życiu. My, Polacy, mamy swój odpowiednik tego powiedzonka i brzmi on „nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”.
It is not my cup of tea – idiom, w którym została zawarta miłość Anglików do herbaty. Jeżeli ktoś na przykład powie „Sport is not my cup of tea” oznacza po prostu, że nieszczególnie przepada on za aktywnością fizyczną, nie jest to coś, co go interesuje. Czyli po polsku „to nie jest moja bajka”.
Plenty more fish in the sea – to również optymistyczny idiom. Można próbować pocieszyć nim przyjaciela, który rozstał się ze swoją drugą połówką. Polski odpowiednik: „tego kwiatu jest pół światu”.
Kill two birds with one stone – idiom, który u anglików brzmi dość brutalnie, u nas nieco mniej. Nasz odpowiednik to „upiec dwie pieczenie na jednym ogniu”.
Be full of beans – to kolejne powiedzonko, które odnosi się do brytyjskiej kuchni. „Być pełnym fasolek” znaczy po prostu być pełnym energii i werwy.